Święta coraz bliżej, a miejsca w zamrażarce brak! Najwyższy czas ją opróżnić. Z owoców jakie zamroziłam w lato zostały mi jeszcze truskawki – takie prawdziwe, z działki od mojej mamy.
Ich smak to niebo w gębie! Miałam dużo pomysłów, co by z nich zrobić, ale postanowiłam na obiad. A jak obiad to tylko wegańskie knedle z truskawkami! Jeśli Wam zostały ugotowane ziemniaki z dnia poprzedniego i nie wiecie co z nimi zrobić, polecam właśnie knedle.
Składniki (10 dużych sztuk):
315 g ugotowanych ziemniaków
80 g mąki ziemniaczanej
1 łyżka bułki tartej
1 łyżeczka siemienia lnianego
20 ml ciepłej wody
Kilka truskawek
Odrobina cukru
Przygotowanie:
Ziemniaki mielimy w maszynce do mięsa. Na koniec, żeby wydobyć wszystko z maszyny, wsypałam łyżkę bułki tartej i przepchałam resztkę ziemniaków.* W małym pojemniczku rozrabiamy siemię lniane z wodą. Do miski z ziemniakami dodajemy mąkę i mieszamy. Po chwili dodajemy namoczone siemię lniane i dalej mieszamy – ciasto musi być zbite – może się lekko kruszyć, ale spokojnie, knedle się fajnie będą formować. Jeśli ciasto jest już gotowe, to wyjmujemy truskawki z zamrażalki. Z ciasta odrywamy równe kawałki na knedle, formujemy z nich kulę i rozpłaszczamy .Na środek wsypujemy trochę cukru, na środek kładziemy truskawkę i delikatnie zlepiamy, tak by nie było żadnej dziury. Gdy knedle są gotowe możemy nastawić wodę. Gdy zacznie się gotować dodajemy łyżeczkę soli, wrzucamy knedle i gotujemy około 3 minut od momentu wypłynięcia na wierzch. Jemy od razu po ugotowaniu! Ja podałam z posłodzonym jogurtem sojowym i cynamonem. Pychotka!
*Jeśli nie macie „wczorajszych” ziemniaków, to należy je ugotować i wystudzić przed zmieleniem w maszynce.
Brak komentarza