Mam fazę na spirulinę. Zaczęło się od makaronu barwionego spiruliną, który zakupiłam jakiś czas temu w Lildu, i który jest bohaterem dzisiejszego przepisu. Obawiałam się trochę czy dodatek spiruliny w makaronie (czy…
co jedzą weganie
-
-
Jeśli lubicie uzdrawiać fast foody, czyli przygotowywać fast food-owe dania w zdrowszych wersjach, na przykład w wersji domowej to powinniście przygotować sobie takiego burgera! Domowy „chicken burger” z jackfruita to doskonała alternatywa…
-
Jest to kolejny przepis na omlet na mojej stronie, ale ten jest wyjątkowy. Poprzednie przepisy zawierały składniki, które nie każdy ma pod ręką w kuchni. Ostatnio siostra poprosiła mnie, żebym zrobiła jej…
-
Straszna ochota naszła mnie dzisiaj na taką kanapkę. Na wegańskie panini zawsze jest dobra pora! Mój mąż udowodnia to zjadając taką kanapkę na obiad, a kolejną na kolację. Jakby zostało składników na…
-
W końcu udało się wyjeść z lodówki wszystkie świąteczne i noworoczne produkty. Właśnie dlatego nie wrzucałam nowych przepisów. Lubię, kocham gotować, ale nienawidzę marnować jedzenia. Dzisiaj nadszedł czas pierwszej noworocznego obiadku –…
-
Nie ma świąt bez sernika. Mowa oczywiście o wegańskim serniku. W tym roku zrobiłam świąteczny sernik z malinami i ganache. Jak wyszedł? Tak, że znawca, koneser i wielbiciel serników powiedział, że gdyby…
-
Święta zbliżają się wielkimi krokami. Aż się boję myśleć o tych wszystkich pysznościach do je zjem! 😀 Aby jeszcze bardziej docenić ich smak, robię sobie kilka dni postu. Jem bardzo prosto (ale…
-
W tym roku postanowiłam bardziej przyłożyć się do lepienia pierogów wigilijnych. Zazwyczaj szybko je zlepiałam najprostszą metodą łączenia brzegów opuszkami palców bez przykładania większej wagi do ich wyglądu – przecież mają smakować,…
-
Aquafaba w lodówce, a w głowie dylemat: „omlet” na śniadanie dla męża czy rolada? Nie jestem zołzą, więc, żeby nie było zapytałam się co woli. Wybrał roladę. Coś niezupełnie wyszedł mi biszkopt…
-
Oto przykład ciasta, które nie wyszło takie jakie miało być, przez co powstało nowe. 😀 Miał być „sernik”, a ostatecznie powstało kasztanowe ciasto na korzennym spodzie. Nie wiem, czy to wina długiego…