Kto nie lubi pasztetów? Ja nie znam nikogo takiego. Teraz uwielbienie do pasztetów jest tym większe, że widzę więcej składników, z których można go zrobić: soczewica, kasza jaglana czy kuskus, pestki dyni i słonecznika, ziemniaki czy cieciorka. A to tylko baza!
Do tego dochodzą dodatki warzywne: seler, marchewka, dynia, buraki, cukinia… Dzisiaj serwuję pasztet z soczewicy, selera i prażonych pestek dyni.
Składniki (2 mniejsze keksówki 24x10cm):
320 g selera
300 g soczewicy zielonej
150 g pestek dyni
Woda (do zmiksowania składników)
1 łyżka wędzonej papryki
1 łyżka gałki muszkatołowej
2 łyżeczki sosu sojowego
2 łyżeczki czosnku niedźwiedziego
1 łyżeczka gorczycy
1 łyżeczka pieprzu
2,5 łyżeczki soli
1 duży ząbek czosnku
Przygotowanie:
Seler i soczewicę gotujemy w jednym garnku do miękkości. Na patelni prażymy pestki dyni. Gdy wystygną, blendujemy pestki dyni (najlepiej w kielichu) – jeśli potrzeba można dodać trochę wody. Dodajemy ugotowanego selera i soczewicę. Tutaj pojawią się pewnie pierwsze trudności w blendowaniu, więc mielimy na tyle, na ile nam mikser pozwoli. Następnie odkładamy połowę masy do miski a do reszty dodajemy tyle wody, aby mikser nam wszystko zmielił na gładką masę. W tym momencie możemy nastawić piekarnik na 180 stopni i przygotować keksówki (dwie mniejsze lub jedną większą)Przekładamy ją do drugiej miski i przechodzimy do zmielenia odłożonej wcześniej masy. Dodajemy resztę składników i znów blendujemy – z dodatkiem wody jeśli trzeba – do uzyskania gładkiej masy. Przelewamy zawartość kielicha do uprzednio przełożonej masy i dokładnie mieszamy. Gotowy pasztet przelewamy do foremek i wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 70 minut. Pamiętajcie, by wystudzić pasztet przez wyjęciem go z formy i przed pokrojeniem – ciepły pasztet jest jeszcze dość płynny i nie nada się do krojenia.
Smacznego!
Brak komentarza