Lubię eksperymentować w kuchni i tworzyć nowe połączenia smakowe. Czasem wychodzi coś, czego lepiej nie powtarzać, a czasem mogą powstać pyszności. Dzisiaj brakowało mi czegoś do chleba, więc postanowiłam, że z tego co mam w domu zrobię jakieś smarowidło do kanapek. No i tak właśnie powstała pasta kanapkowa z awokado i portobello.
Pasta jest banalnie prosta i jeśli macie trochę cierpliwości, by upiec pieczarkę portobello to polecam Wam spróbować takiej pasty. Wystarczą dwa składniki i pasta gotowa. Jest delikatna w smaku, więc najlepiej na kanapę dorzucić jakiś dodatek. Ja pokroiłam świeżo zrobione ogórki małosolne. Pychotka!
Składniki:
½ dużego dojrzałego awokado
1 duża pieczarka portobello
½ łyżeczki soku z cytryny
Sól wulkaniczna
Sól
Pieprz
Łyżeczka posiekanego tymianku i szczypiorku
Przygotowanie:
Portobello myjemy i pieczemy około 25 minut w piekarniku – pieczarkę wkładamy do nienagrzanego piekarnika, a temperaturę ustawiamy na 180 stopni. W międzyczasie przygotowujemy awokado. Kroimy je na pół i z jednej połówki wyciągamy miąższ. Możecie to zrobić w jakikolwiek sposób, ponieważ i tak będziemy wszystko razem miksować. Miąższ przekładamy do blendera, dodajemy sok z cytryny i pokrojone na cztery części upieczone portobello. Całość blendujemy na gładką masę. Pastę przekładamy do miseczki, dodajemy pieprz, sól wulkaniczną i sól zwykłą (do smaku), zioła i mieszamy. Przed posmarowaniem kanapek lepiej schłodzić pastę w lodówce.
Brak komentarza