Jak co sobotę mam pełne ręce roboty. Z reguły ktoś do nas wpada w weekend, a to obejrzeć mecz, a to pograć w grę planszową albo po prostu pogadać. Wtedy eksperymentuję w kuchni. Lubię mieć czym poczęstować znajomych, a nie lubię się powtarzać. Dlatego tym razem wymyśliłam, że zrobię mini hamburgery z czarnej fasoli, bo akurat miałam napoczętą puszkę. Do tego ryż z dnia poprzedniego i inne składniki.
Recenzję hamburgerów zostawiłam znajomym. Nie wiem czy to z czystej uprzejmości czy ze stanu faktycznego, ale przekąska bardzo smakowała. Nie było ich dużo, bo z podanej porcji wychodzi 15 malutkich kuleczek. Jeśli planujecie przyjąć dużo gości, to proponuję zrobić ich więcej.
Składniki (15 mini hamburgerów):
140 g czarnej fasoli z puszki
45 g wcześniej ugotowanego ryżu
1/2 cebuli
5 pieczarek
1 łyżka przyprawy do mięsa wieprzowego
2 łyżki bułki tartej
1/2 łyżeczki soli
Przygotowanie:
Cebulę i pieczarki drobno siekamy. Fasolę blendujemy na niezbyt jednolitą masę (dobrze jak kawałki fasoli będą wyczuwalne). Ryż rozdrabniamy przy pomocy blendera. Wszystkie składniki łączymy i dokładnie mieszamy. Doprawiamy przyprawami i po wymieszaniu formujemy małe kuleczki. Układamy je na wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej olejem blasze piekarnika. Hamburgery pieczemy 20 minut w nagrzanym do 220 stopni piekarniku. Smaczne na ciepło jak i na zimno.
Brak komentarza