zrazy2
Obiad

Zrazy, zraziki, zrazunie sojowe

A tak naprawdę to jeden duży zraz. Długo się do przymierzałam do zrobienia ich i powiem szczerze, że to był błąd. Nie wiem co mnie powstrzymywało, bo takie kotleciki robi się banalnie i szybko – oczywiście, jeśli dysponujemy wielkimi kotletami sojowymi. Ja takie miałam i zrobiłam zrazy. Podałam je z ubitymi ziemniakami i tym sposobem pobudziłam wspomnienia sprzed lat, jak jeszcze w domu mama robiła takie zrazy. Nie pamiętam już ich smaku, ale te zrazy sojowe wymiatają!

Mężowi szczęka opadła jak wszedł do kuchni i zobaczył co leży przed obiektywem aparatu. Jadł, aż mu się uszy trzęsły, a po obiedzie zapytał mnie: A ty w ogóle coś jadłaś?” A jedliśmy razem. 😀

Składniki (1 porcja):

1 duży kotlet sojowy
1 ogórek kiszomy
1 łyżeczka musztardy
1 cebula
1 szklanka wody
1 czubata łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka przyprawy do wołowiny
½ łyżeczki czosnku w proszku
½ łyżeczki papryki w proszku
½ ząbka czosnku
Sól
Pieprz
1 łyżka oleju do smażenia

Jeden zraz zawiera około 293 kcal.

Przygotowanie:

Kotleta wkładamy do garnka i zalewamy wrzątkiem. Dodajemy łyżeczkę soli i gotujemy na małym ogniu przez 5 minut (gotująca woda musi robić jakby bąbelki, by przykryła całego kotleta). Po 5 minutach wyjmujemy kotleta z wody i odkładamy do przestygnięcia. W garnku (nowym lub tym samym, ale umytym i wysuszonym) rozgrzewamy olej. Cebulkę kroimy i wrzucamy na rozgrzany tłuszcz. Lekko solimy i smażymy, aż się zarumieni – wtedy odkładamy na bok jedną łyżkę cebuli (do nadziania zraza). Do reszty wlewamy ½ szklanki wody i dodajemy wszystkie przyprawy (oprócz musztardy) i posiekany ząbek czosnku. Sos gotujemy na małym ogniu.

Gdy zraz przestygnie lekko wyciskamy z niego wodę, którą wchłoną, smarujemy go musztardą, na środek kładziemy pokrojonego na słupki ogórka (ja dałam 3 kawałki), kładziemy cebulę i zawijamy. Zraza spinamy wykałaczkami, by nie rozwiną się w trakcie gotowania. Wkładamy go do sosu i gotujemy na małym ogniu przez 10 minut (jeśli zraz nie jest zanurzony w sosie, bo tak jak ja nie mieliście mniejszego garnka, to przekręcajcie go co jakiś czas). W ½ szklance wody rozpuszczamy mąkę ziemniaczaną i po 5 minutach dodajemy ją do sosu. Dokładnie mieszamy mąkę z sosem i gotujemy całość przez pozostałe 5 minut.

Zraza podałam z ubitymi ziemniaczkami i domowej roboty ćwikłą. Pychota!

zrazy4

zrazy3

zrazy

Poprzedni post Następny post

Mogłoby Ci się również spodobać

Brak komentarza

Odpowiedz