Święta minęły, ale okres świąteczny wciąż trwa. Zaczęły się przygotowania do imprezy sylwestrowej, którą organizuję. Czasu mało, a trochę roboty będzie, więc już dzisiaj zaczęłam przygotowania. Bezglutenowe paszteciki z kapustą poszły na pierwszy ogień!
Zamrożę je, a w sylwestra rozmrożę i podgrzeje w piekarniku – będą jak świeżo upieczone. Podam razem z czerwonym barszczem. Mmmm… idealne do rozgrzania się podczas zimowej imprezy!
Składniki (20 pasztecików):
Ciasto:
30 g drożdży
100 ml letniego mleka sojowego
100 ml letniej wody
1 łyżeczka cukru
150 g mąki kukurydzianej
100 g mąki ziemniaczanej
100 g mąki gryczanej
2 łyżeczki zmielonego siemienia lnianego
3/4 łyżeczki soli
50 g masła
1 łyżka oleju rzepakowego
Farsz:
400 gr kapusty kiszonej
½ cebuli
2 łyżki oleju do smażenia
Sól, pieprz
Przygotowanie:
Drożdże rozpuszczamy z cukrem, mlekiem i wodą. Wsypujemy mąkę kukurydzianą i odstawiamy a 15 minut. Po tym czasie dodajemy pozostałe mąki, siemię lniane oraz sól. Mieszamy przy pomocy robota (lub ugniatamy ręcznie), aż składniki się połączą. Na koniec dodajemy tłuszcz i dalej mieszamy. Ciasto odstawiamy na 2 godziny – powinno lekko podrosnąć (ciasto bezglutenowe nie urośnie tak jak ciasto z mąki z glutenem). W między czasie przygotowujemy farsz. Na patelni rozgrzewamy tłuszcz. Cebulę kroimy w kosteczkę i podsmażamy na patelni. Jak cebula się zarumieni dorzucamy pokrojoną kiszoną kapustę. Smażymy na dużym ogniu, żeby zbrązowiała. Następnie podlewamy ¼ wody, przykrywamy przykrywką i dusimy przez 15 minut. Na koniec doprawiamy solą i pieprzem.
Ciasto rozwałkujemy na papierze do pieczenia na 0,7 cm kwadrat. Przecinamy na pół po dłuższym boku. Na środek każdego prostokąta nakładamy kapustę. Każdy prostokąt zwijamy sklejając jego boki (uwaga, ciasto lekko się kruszy). Gotowe rulony nacinamy z wierzchu – na 10 równych kawałków. Przed wstawieniem do nagrzanego na 190 stopni piekarnika, smarujemy olejem. Pieczemy przez 25 minut.
Smacznego!
Brak komentarza