Piankowe ciasto dyniowe

Piankowe ciasto dyniowe, piankowy przekładaniec lub ewentualnie sernik na zimno. Tak można by nazwać to ciasto. Jeśli pominiemy spód (a śmiało można by), to ciasto powstaje bez pieczenia. Dynie pojawiły się w sprzedaży, to i dyniowe eksperymenty kulinarne muszą być. Czy już mówiłam, że taką sezonowość to ja lubię?

Część dyniową połączyłam z brzoskwiniami, ale można połączyć ją z jakimkolwiek owocem. Uznałam, że kwaskowatość brzoskwiń idealnie podkręci delikatny smak dyni. Do tego na wierzch położyłam karmelizowaną dynię i ciasto gotowe.

Składniki (blacha 32x22cm):

Spód (opcjonalnie):

Z tego przepisu.

Pianka dyniowo-brzoskwiniowa:

2 brzoskwinie
200 g pieczonej dyni
200 g jogurtu sojowego
150 mleka sojowego
1 płaska łyżeczka agar agar
80 g cukru (lub więcej jeśli brzoskwinie nie będą bardzo słodkie)
1 łyżeczka cynamonu
½ łyżeczki kardamonu

Pianka śmietankowa:

180 ml mleka sojowego
400 g śmietanki sojowej
170 g jogurtu sojowego
100 g cukru
1 opakowanie cukru wanilinowego
1/2 laski wanilii (opcjonalnie)
1 niepełna płaska łyżeczka agar agar

Karmelizowana dynia:

70 g dyni
50 ml wody
5 pełnych łyżek cukru
Kilka kropel cytryny

1 porcja zawiera około kcal (ciasto pokrojone na 20 kawałków).

Przygotowanie:

Pianka dyniowo-brzoskwiniowa.
Go garnka wlewamy mleko i zagotowujemy, lecz nie dopuszczamy by zaczęło się gotować. Gdy mleko zacznie parować dodajemy agar, mieszamy i gotujemy na małym ogniu (musi lekko bulgotać) przez 6 minut. W tym czasie obieramy brzoskwinie i kroimy na 4 części każdą. Po upływie 6 minut garnek zdejmujemy z ognia, dodajemy cukier i mieszamy, aż się rozpuści. Do masy dodajemy brzoskwinie, pieczoną dynię i dokładnie blendujemy na gładki mus. Następnie dodajemy jogurt, cynamon i kardamon i wszystko dokładnie razem mieszamy. Masę odstawiamy do przestygnięcia.

Pianka śmietankowa.
Go garnka wlewamy mleko, 200 g śmietanki i zagotowujemy, lecz nie dopuszczamy by zaczęło się gotować. Gdy zacznie parować dodajemy agar, mieszamy i gotujemy na małym ogniu przez 6 minut. W tym czasie, jeśli macie, wydobywamy nasiona z laski wanilii. Po upływnie 6 minut garnek zdejmujemy z ognia, dodajemy cukier i mieszamy, aż się rozpuści. Do masy dodajemy resztę śmietanki, jogurt i dokładnie mieszamy. Masę odstawiamy do przestygnięcia.

Gdy pianka dyniowa zacznie lekko ścinać się przelewamy ją na upieczony spód (w wersji bez spodu na blachę wyłożoną papierem do pieczenia). Blachę odstawiamy w chłodne miejsce, by stężała. Drugą piankę delikatnie przelewamy na warstwę dyniową wtedy, gdy po dotknięciu jej palcem nie przyklei się do niego i będzie już lekko „sprężynować”. Blachę odstawiamy do wystygnięcia, a następnie do lodówki na kilka godzin.

Karmelizowana dynia.
Na patelnię wlewamy wodę i gotujemy. Dynię kroimy na cienkie paseczki (najlepiej użyć do tego obieraczki do krojenia julienne). Gdy woda będzie gorąca, ale nie będzie jeszcze się gotować, dodajemy cukier i mieszamy, czekając, aż się całkowicie rozpuści. Wciskamy kilka kropelek cytryny i gotujemy na średnim ogniu. Gdy cukier zacznie się karmelizować zmniejszamy ogień. Gdy cukier zacznie brązowieć, dodajemy dynię. Karmelizujemy całość jeszcze przez 5 minut. Gotową dynię przekładamy na schłodzone ciasto i znów wstawiamy do lodówki, tym razem tylko na czas schłodzenia się dyni.

Na pół godziny przed podaniem wyjmujemy ciasto z lodówki.