bulecki
Deser

Drożdżowe bułeczki dyniowe

Dawno nie robiłam drożdżówek, więc postanowiłam nadrobić zaległości. Jednak postanowiłam wykorzystać dary jesieni i, jak widać na zdjęciach, upiec bułeczki dyniowe. :) Bułeczki wyszły puszyste i mają piękny pomarańczowy kolor. Po degustacji stwierdziłam jednak, że nie było to do końca to, co chciałam osiągnąć. Komentarz męża natomiast sprawił, że postanowiłam się z Wami podzielić tym przepisem. :)

buleckazdyni5

Składniki (22 bułeczki)

I. Zaczyn:
25 g drożdży
125 ml ciepłej wody
125 ml mleka owsianego
2 łyżeczki cukru na zaczyn
150 g mąki pszennej T 450 na zaczyn

II. Ciasto:
500 g mąki pszennej T650
200 g musu z pieczonej dyni
250 g cukru
100 ml oleju rzepakowego
Mąką do podsypywania podczas formowania bułeczek

Przygotowanie:

I. Zaczyn
Do miski kruszymy drożdże* i posypujemy je cukrem. Dodajemy wodę i mleko i dokładnie mieszamy. Gdy drożdże się rozpuszczą dodajemy mąkę i mieszamy. Zaczyn odstawiamy na około 15 min w ciepłe miejsce, aż zacznie pracować – powinien urosnąć.

II. Ciasto
Po upływie tego czasu (lub wcześniej) możemy dodać pozostałą mąkę, cukier, mus z dyni i mieszamy, aż składniki dokładnie się wymieszają. Następnie powoli dodajemy olej ciągle mieszając. Ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około godziny lub więcej). Gdy ciasto wyrośnie, nastawiamy piekarnik na 180 stopni i zaczynamy formować bułeczki. Posypujemy ręce mąką i odrywamy kawałek ciasta. Rozpłaszczamy go w dłoni i nakładamy tyle dżemu (ja miałam dżem truskawkowo-różany), aby bułeczki nam się skleiły. W ten sposób formujemy resztę bułeczek. Ja nadziałam dwanaście bułeczek, a pozostałe zrobiłam bez nadzienia, za to polałam lukrem limonkowym**.

Gotowe bułeczki odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia – około 20 minut (jeśli się Wam spieszy to nic się nie stanie, jak od razu włożycie bułeczki do piekarnika). Gdy piekarnik się nagrzeje, wstawiamy bułeczki do piekarnika na ok 25 minut (aż ładnie się przyrumienią). Upieczone bułeczki wystawiamy z piekarnika – lukrem posmarujcie dopiero jak już przestygną – inaczej lukier w nie wsiąknie.

*najlepiej, by drożdże były w temperaturze pokojowej. Jeśli zapomnieliście wyjąć je wcześniej z lodówki to użyjcie odrobinę cieplejszej wody do zrobienia zaczynu. Możecie użyć również mrożonych** drożdży – wtedy woda do zaczynu powinna być bardzo ciepła.
**W czasie pieczenia można przygotować lukier: do szklanki wsypujemy cukier puder (tak do połowy) następnie wciskamy sok z limonki/cytryny/pomarańczy – dosłownie kilka kropel (może być równie dobrze sama woda, wtedy lukier będzie neutralny) – i energicznie mieszamy. Cukier zacznie się rozpuszczać i powstanie lukier. Jeśli lukier będzie zbyt gęsty, dodajcie odrobinę płynu (soku z limonki etc. lub wody), jeśli zbyt rzadki, to dosypcie trochę cukru pudru – można poeksperymentować . :)
buecyka  z dyni4

buleckazdyni6

Poprzedni post Następny post

Mogłoby Ci się również spodobać

2 Komentarze

  • Odpowiedz shandris 20 listopad 2015 w 23:46

    Dziś miałam okazję przetestować przepis na bułeczki dyniowe… Pychotka! :)

  • Odpowiedz