Od znajomego dostałam francuską gazetę Veggie z wegańskimi (i wegetariańskimi) przepisami. Z reguły nie czytam takich gazet – inspiruję się i przeglądam Internet. Ale ze względu na to, że jest to upominek i pismo jest w języku francuskim, postanowiłam je przejrzeć i przygotować to, co wpadnie mi w oko. Pierwszą pozycją, którą postanowiłam przygotować jest kakaowo-czereśniowe brownie. Nie chciałam jeszcze nic piec (tak, od świąt jeszcze nic nie upiekłam!), a taki lekki deser wyglądał smakowicie.
Nie miałam wszystkich składników, ale udało mi się część pozamieniać bez większej ingerencji w efekt końcowy. Deser wyszedł bardzo smaczny, jednak stwierdzam małą niezgodność co do efektu końcowego. Przepis jest teoretycznie na osiem osób, a mi wyszły 3 porcje. Może Francuzi jedzą mniejsze porcje? 😀
Składniki (3 porcje):
60 g migdałów
2 łyżki kakao
Szczypta soli
1 łyżka oleju kokosowego lub masła kakaowego
1 łyżka ekstraktu waniliowego (lub syropu waniliowego do kawy)
150 czereśni bez pestek (ja dałam czereśnie z zalewy)
Owoc granatu do dekoracji (dodałam do przepisu od siebie)
1 porcja to około 180 kcal.
Przygotowanie:
Migdały, kakao i sól umieszczamy w malakserze i blendujemy na gruboziarnistą mąkę. Dodajemy pozostałe składniki i dalej blendujemy, aż uzyskamy jednolitą masę (jeśli dodajecie masło kakaowego, to należy je najpierw roztopić na parze). Masa finalna powinna być lekko klejąca. Jeśli uznacie, że za bardzo się klei, dodajcie więcej migdałów, jeśli będzie zbyt sucha, dodajcie więcej czereśni).
Gdy masa będzie gotowa, przekładamy ją do kokilek, wyrównujemy powierzchnię łyżką i chłodzimy przez minimum 30 minut. Deser możemy udekorować czereśniami i owocem granatu. Smacznego!
Brak komentarza