Tyle dyni dostałam, że głowa boli. Za dużo pomysłów na to, co z niej zrobić, ale zaczęłam od klasyka z lekką nutką azjatycką. Zupa dyniowa curry, z pastą curry to strzał w dziesiątkę! Pyszna, kremowa i lekko pikantna zupa z nutą kokosową działa jak balsam w te wrześniowe dni. Takim obiadem bezboleśnie możemy wprowadzić się do nadchodzącej kuchni jesiennej.
Przepis powinien trafić do zakładki ulubione! Ja już dwa raz ją robiłam! Mój mąż za dyniowymi produkcjami nie przepada, a ta zupka bardzo mu posmakowała. Oprócz pieczonej dyni można dorzucić do niej grzanki lub ryż.
Składniki (4 porcje):
900 g dyni makaronowej (obranej)
1 mała marchewka
1 mała pietruszka
2 liście laurowe
2 ziela angielskie
800 ml wody
5 g żółtej pasty curry
15 g śmietanki kokosowej (użyłam tej w bloczku)
1/3 łyżeczki kolendry
1/3 łyżeczki lubczyku proszku
Sól
Pieprz
Garść pestek dyni
Do doprawienia pieczonej dyni: curry w proszku, wędzona papryka w proszku, chili w proszku.
1 porcja to około 150 kcal.
Przygotowanie:
Wodę zagotowujemy. Dodajemy liść laurowy, ziele angielskie oraz obraną i pokrojoną marchewkę z pietruszką. Gotujemy bulion przez 15 minut na średnim ogniu. Około 100 gram dyni tniemy na cienkie paseczki (najlepiej użyć obieraczki). Paseczki dyni układamy na blasze do pieczenia, posypujemy przyprawami i pieczemy w rozgrzanym do 200 stopni piekarniku przez około 10 minut (krócej lub dłużej – czas zależy od grubości paseczków).
Po tym czasie wyjmujemy ziele i liść laurowy i dodajemy pokrojoną w kosteczkę dynię. Gotujemy zupę na średnim ogniu przez około 20 minut. Do zupy dodajemy pastę curry, śmietankę kokosową, przyprawy i miksujemy całość na gładki krem. Zupę nakładamy do miseczek, dekorujemy grillowaną dynią i posypujemy pestkami dyni.
Brak komentarza