Nie będę ściemniać, że jestem jakimś znawcą kuchni japońskiej. Sushi to sushi. Nigdy się nie zastanawiałam nad tym, które zawijasy jaką się nazywają. Ostatnio na przyjazd znajomych zrobiłam wegańskie sushi. Nie był to mój pierwszy raz, ale tym razem podjęłam próbę przygotowania czegoś, co nazwa się urimaki. Jest to sushi odwrotnie zawinięte czyli, w których ryż znajduje się na zewnątrz, a nie w środku.
Takie sushi podpatrzyłam u znajomej. Bardzo mnie zaintrygowało i myślałam, że jest trudne do zrobienia. Okazało się takie nie być. Wystarczy mieć dobry ryż do sushi (ja swój kupuję na bazarku od prawdziwych Azjatów) no i podpatrzeć jak to się robi na filmiku na Youtube.
Składniki (ok 50 sztuk):
5 alg nori
1½ szklanki ryżu
2 szklanki wody
1 łyżka octu ryżowego
½ papryki
5 paseczków suszonej tykwy
½ awokado
2 ogórki kiszone
5 nitek szczypiorku
10 paseczków zamarynowanego i usmażonego tofu (lub wędzone tofu)
Sojonez
Sos sojowy
Dym wędzarniczy
Czarny i biały sezam do obtoczenia urikamków
Przygotowanie:
Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Lecz jeśli nie wiecie jak przygotować ryż do sushi, bo tak jak ja nie macie instrukcji na opakowaniu to wystarczy zajrzeć do Internetu. Ryż należy wypłukać w zimnej wodzie, tyle razy, aż woda będzie przejrzysta. Następnie zalewamy ryż wodą i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie odcedzamy ryż, zalewamy czystą zimną wodą (w proporcji 1:1¼ – czyli u mnie wyszły około 2 szklanki) i gotujemy. Gdy woda zacznie się gotować zmniejszamy ogień na minimum, przykrywamy i gotujemy 10 minut. Po upływie 10 minut odstawiamy ryż z ognia (nie zdejmujemy przykrywki!) i czekamy, aż ryż przestygnie. Gdy będzie letni dodajemy ocet ryżowy, dokładnie mieszamy i czekamy, aż ostygnie.
W trakcie gotowania ryżu możemy przygotować nadzienie. Paprykę, ogórka i awokado kroimy na paseczki. Tykwę namaczamy we wrzącej wodzie przez 10 minut. Następnie moczymy ją w sosie sojowym z dodatkiem 1 łyżeczki dymu wędzarniczego. Gdy ryż przestygnie zabieramy się do zawijania sushi.
Matę bambusową najlepiej jest owinąć folią spożywczą (ułatwi nam to późniejsze czyszczenie maty). Przygotowujemy sobie miseczkę z wodą do moczenia rąk – ryż nie będzie się do nich kleił. Algę kładziemy równo z brzegiem maty. Moczymy ręce w wodzie i rękoma nakładamy ryż na algę. Równomiernie rozprowadzamy ryż na ¾ powierzchni algi. Na środek kładziemy paseczek tykwy, tofu, awokado, paprykę, szczypiorek i ogórka kiszonego. Wzdłuż nadzienia nakładamy sojonez. Ostrożnie łapiemy brzeg maty i zawijamy tak alby oba brzegi z ryżem połączyły się ze sobą. Gdy się połączą zwijamy rolkę sushi mocno dociskając całość.
Urimaki zawijamy tak samo, jedyną różnicą jest sposób nałożenia ryżu. Ryż nakładamy na całą algę i odwracamy ją, tak by ryż był na dole. Na algę nakładamy nadzienie i zawijamy, tak by brzegi się ze sobą połączyły. Mocno dociskamy matę i całą rolkę obtaczamy w sezamie (białym lub czarnym. I gotowe. Każdą rolkę sushi kroimy ostrym nożem na 2 cm kawałki.
Brak komentarza