Ostatni weekend spędziłam na wyjeździe w Atenach. Piękna pogoda, piękne miasto i pyszne jedzenie! Nie miałam okazji zaopatrzyć się w produkty z pierwszej ręki, ale te, które udało mi się kupić w sklepie lub na bazarze i tak był przepyszne! Wybór oliwek mnie powalił, a jeszcze bardziej ich cena: od 3 do 6 euro za kilogram w zależności od rodzaju. Piękne, czerwone, soczyste pomidory za jedyne 1,20 euro. Pomarańcze za 0,40 euro. Pychota! Oczywiście nie obyło się bez spróbowania lokalnych specjałów takich jak grecka pita z warzywami.
Oczywiście wersja tradycyjna zawiera mięso i nazwa dania pochodzi właśnie od rodzaju mięsa. Dla mnie jednak souvlaki oznaczać będą grecką pitę z warzywami. Jest to inna wersja kebaba. Pita jest grubsza niż wrap w kebabie, no i znajdziemy też inne warzywa jak i sos: oczywiście tzatziki.
Składniki (5 pit):
Chlebki pita:
2 łyżeczki suchych drożdży
1 łyżeczka cukru
160 ml letniego mleka roślinnego
80 ml letniej wody
350 g mąki T650
1 łyżka oliwy z oliwek
Sól
Pieprz
Odrobina świeżego tymianku
Nadzienie:
3 pomidory
1 czerwona cebula
2 ziemniaki
Kilka listków sałaty rzymskiej
Olej rzepakowy do smażenia
Sos tzatziki:
250 g sojowego jogurtu
5 ogórków gruntowych
Odrobina świeżego szczypiorku
4 ząbki czosnku
Sól
Pieprz
Przygotowanie:
Chlebki pita:
Do miski wlewamy wodę, mleko i wsypujemy cukier i drożdże. Dokładnie mieszam, by drożdże i cukier się rozpuściły. Dodajemy mąkę, sól, pieprz i posiekany drobno tymianek i mieszamy, aż składniki się połączą. Dodajemy oliwę i wyrabiamy ciasto przez około 5 minut. Miskę smarujemy oliwą i wkładamy do niej ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce, by ciasto podwoiło swoją objętość (około 1 godziny). Po tym czasie wykładamy ciasto na oprószony mąką blat. Formujemy wałeczek i dzielimy go na 5 części. Każdą część wałkujemy na placek o średnicy około 20 cm (powinien mieć około 0,5 cm grubości). Placki smażymy na rozgrzanej patelni (lekko natłuszczonej) po około 2 minuty z każdej strony.
Nadzienie:
Ziemniaki obieramy i kroimy na frytki. Ja akurat nie miałam ziemniaków, ale miałam solone chipsy. Zamiast frytek wrzuciłam kilka chipsów. 😛 Na głębokiej patelni rozgrzewamy olej i smażymy frytki. W między czasie pomidory kroimy w ćwiartki, a ćwiartki jeszcze raz na pół. Cebulę kroimy w cienkie piórka, a sałatę na paseczki.
Sos tzatziki:
Ogórka obieramy ze skórki i trzebmy na drobnej tarce. Po utarciu odsączamy startego ogórka od soku. Do jogurtu dodajemy ogórka, rozgniatamy czosnek, dodajemy sól, pieprz i dokładnie mieszamy. Szczypiorek drobno kroimy i dodajemy do sosu.
Na każdy chlebek pita nakładamy po kilka kawałków pomidora, garstkę sałat, trochę cebuli, kilka frytek i całość polewamy tzatzikami. Pitę zwijamy brzegami do siebie – można wspomóc się folią aluminiową lub papierem śniadaniowym, by pita się nie rozwijała.
Jeśli komuś nie wystarcza wersja warzywna takiego dania, to można wzbogacić ją o kawałek wege mięsa jak kawałki „gyrosa” lub odpowiednio doprawionego seitana. Smacznego!
Brak komentarza