tapokamango2
Deser

Deser z tapioki i mango

Po świątecznym ciężkim jedzeniu mój organizm domagał się czegoś lżejszego. Bez zastanowienia poszłam na zakupy i wyszłam z torbą pełną owoców i warzyw. Jogurty, owocowe sheiki i inne tym podobne posiłki to podstawa moich śniadań po świętach. Po kilka dniach naszła mnie jednak ochota na jakiś deser. Zajrzałam do kosza z owocami i wymyśliłam. Dzisiaj zrobiłam deser z tapioki i mango.

Wybrałam tę drobniejszą tapiokę, bo krócej trzeba gotować. Mój pierwszy deser z tapioki był porażką. Nie wyszedł mi do tego stopnia, że gdy za drugim razem mi wyszedł, to długo musiałam przekonywać męża, że tym razem da się zjeść. :) I dało się. Ba! Smakowało! Dzisiejszy deser z tapioki to już moja kolejna wersja – a każdym razem robię z innym owocem, ale za każdym razem deser jest pyszny! Czytałam rożne informację na temat przygotowania tapioki: jedni mówią, że trzeba moczyć, inni, że nie. Że wrzucamy go gorącego płynu, że do zimnego… można się pogubić. Mój sposób jest szybki i zawsze się sprawdza. Sami się przekonajcie!

Składniki (2 porcje):

400 ml owsianego mleka waniliowego
5 łyżek tapioki )drobne perełki)
1 duże mango
Garść płatków migdałów

Przygotowanie:

Mleko zagotowujemy w garnku o grubym dnie. Gdy mleko zacznie się gotować wrzucamy tapiokę i gotujemy na małym ogniu przez 20 minut. Tapioki nie wolno spuszczać z oczu ponieważ trzeba ją dość często mieszać, by się nie przypaliła. Po dwudziestu minutach zestawiamy garnek z ognia i czekamy, aż przestygnie. W międzyczasie obieramy mango i kroimy na kawałeczki. Jeśli macie obieraczkę do warzyw co kroi w julienne to możecie tak jak jak pokroić pół mango w julienne. Resztę mango miksujemy na mus. Do miseczek nakładamy przestudzoną tapiokę, wlewamy mus, na wierzch kładziemy nasze juliennes z mango i posypujemy deser płatkami migdałów. Deser wkładamy na 2 godziny do lodówki, by dobrze się schłodził.

tapokamango4

tapokamango3

tapokamango

Poprzedni post Następny post

Mogłoby Ci się również spodobać

Brak komentarza

Odpowiedz