Czy można mieć dość pomidorów? Oczywiście, że nie! Uwielbiam pomidory, niestety jestem dość wybredna i marudzę w okresie zimowym. Powód? W lato mam dostawy pomidorów od mojej mamy. Ma różne rodzaje, ale najwięcej jest malinowych i cherry. Mmmmm! Świeże czy przetworzone nie mają sobie równych! Po zbiorach robię ketchupy, sosy do pizzy czy też sałatki z zielonych pomidorów. Pychota! I choć pod koniec takiego okresu mogłoby się zdawać, że przerwa od pomidorów będzie konieczna (naprawdę jest ich dużo!), to jednak tak nie jest. I wtedy narzekam, bo kupne pomidory to nie to samo. Ale jakoś trzeba żyć i coś trzeba jeść. 😉 Można się też wspomagać innymi kupnymi przetworami z pomidorów jak suszone pomidory czy przeciery pomidorowe. Właśnie na bazie nich powstał mój dzisiejszy obiad tj. potrójnie pomidorowe spaghetti.
Czemu potrójnie pomidorowe? Po pierwsze: pomidorowy makaron spagetthi, po drugie: słonecznikowe pesto z suszonymi pomidorami i po trzecie: pomidory. Takie spaghetti po prostu rządzi!
Składniki (2 porcje):
200 g pomidorowego makaronu spaghetti
Słonecznikowe pesto:
2 garści pestek słonecznika
1 łyżeczka przecieru pomidorowego
1 łyżka pokrojonych suszonych pomidorów z zalewy
2 łyżki oleju z zalewy
100 ml wody
Sól, pieprz
Oregano
Świeża bazylia
2 pomidory
Przygotowanie:
Słonecznika moczymy we wrzącej wodzie przez około około godzinę (można odstawić na noc). W garnku zagotowujemy wodę i gotujemy makaron al dente. Następnie odlewamy wodę i w miseczce umieszczamy wszystkie składniki pesto. Dokładnie blendujemy na gładką masę. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Pomidory kroimy w kosteczkę. Ugotowany makaron odcedzamy, nakładamy na talerz, nakładamy pesto i pomidorki. Dekorujemy świeżą bazylią. Smacznego!
Brak komentarza