Sezon na jabłka u mnie jeszcze trwa (tak naprawdę to jem je cały rok). Ciągle dostaję pełne siatki jabłek od rodziców. I już moje moce przerobowe (a raczej moich zębów) siadają. 😀…
listopad 2016
-
-
Jabłka, jabłuszka, wszędzie jabłka! Pisałam ostatnio, że mam ich dużo? Szarlotka z kremem poszła w mgnieniu oka, więc znów przymierzyłam się do ciasta z jabłkami. Tym razem postanowiłam, że spróbuję zrobić prawdziwe…
-
Klasyczna fasolka po bretońsku w wersji bezmięsnej. Bez żadnych zamienników mięsa – jest to po prostu stuprocentowa wersja roślinna. Dlaczego nie dodałam wegańskiego boczku? Bo przecież można by było, bo taki boczek…
-
Podczas ostatniej mojej wizyty u znajomych z Francji miałam okazję spróbować kilku wegańskich (z natury) dań/przekąsek. Oprócz zupy cebulowej, którą każdy oprócz mnie jadł w sposób tradycyjny czyli z serem gruyere, miałam…
-
Próbowaliście zrobić koktajl na bazie melona? Ja postanowiłam zrobić koktajl z trzech owoców w dwóch odsłonach: w pierwszej wersji z mandarynką, a w drugiej z gruszką. Wersja z mandarynką jest bardziej orzeźwiająca…
-
Coraz bliżej święta. Jestem na takim dziwnym etapie, że najchętniej przespałabym najbliższe 30 dni i obudziła się na kilka dni przed świętami, by zacząć przygotowania świąteczne. Niestety w zimowy sen zapaść mi…
-
Ostatnio upiekłam dynię i po troszeczku dodawałam ją do różnych dań. Zrobiłam między innymi dyniowe tortille. Do tradycyjnego przepisu dodałam odrobinę musu z pieczonej dyni i gotowe. Tortille wyszły bardzo delikatne (należy…
-
Zupa serowa w wydaniu roślinny to nic innego jak zupa drożdżowa, czyli przygotowana na bazie nieaktywnych płatków drożdżowych. Jest to bardzo prosty przepis nie tylko w wykonaniu ale również pod kątem składników…
-
Oj tak. To był dobry pomysł, żeby zrobić taką zupkę. Pyszna, aromatyczna i rozgrzewająca wegańska bouillabaisse to moja wersja przepisu na zupę rybną. U mnie aromat „rybny” zapewniają algi morskie nori, ale…
-
Właśnie wróciłam z urlopu. Byłam między innymi we Francji, gdzie po raz pierwszy (przy okazji wizyty u zaprzyjaźnionej rodziny) nie skosztowałam francuskich specjałów. Oni za to mieli okazję spróbować polskich wyrobów, bo…